Wigilia u prostytutki. "Większe zapotrzebowanie"
21 grudnia 2023Carina Hollert przygotowuje się do pracy. Robi makijaż i zakłada czarne szpilki. Pokój jest mały, światła przygaszone. Carina jest seksworkerką. Dziś wynajęła pokój w Centrum Eros w Kilonii. Adwent to szczególnie pracowity okres w branży erotycznej. Ale Carina nie pracuje w Boże Narodzenie. „Jestem wierząca i spędzam święta z rodziną. To dla mnie bardzo ważne” – mówi młoda kobieta.
Dla wielu jej koleżanek i kolegów z branży sytuacja wygląda inaczej. W końcu ludzie szukają bliskości i poczucia bezpieczeństwa podczas świąt. Ci, którzy nie znajdują tego w swoim środowisku rodzinnym, mogą skorzystać z usług pracowników seksualnych, informuje Jemina Schwabenthal ze stowarzyszenia branżowego Sexarbeit. „Można z całą pewnością zauważyć trend, że w okresie Bożego Narodzenia istnieje większe zapotrzebowanie na bliskość. Jeśli relacja rodzinna, którą wyobrażasz sobie w Boże Narodzenie, nie funkcjonuje lub jej nie ma, wielu naszych gości próbuje ją stworzyć. Chcą spędzić romantyczny wieczór i nie chcą być sami”.
Inne traktowanie
Sposób, w jaki klienci traktują tych, którzy świadczą dla nich usługi, jest inny w okresie świątecznym, mówi przedstawicielka stowarzyszenia. Prośby są bardziej uprzejme, klienci często chcą czegoś więcej niż tylko seksu, ale także romantyczności, na przykład „wspólnie wypitego kieliszka wina”. Jemina Schwabenthal sama pracowała w branży, a obecnie jest aktywna w stowarzyszeniu zawodowym w Hamburgu. „Mamy również członków, którzy oferują tylko cyfrowy kontakt w czasie świąt, na przykład za pośrednictwem kamery internetowej. Dzięki temu mają więcej czasu dla swoich rodzin”.
Carina zaczynała jako striptizerka. W 2016 roku zaczęła pracować jako dziewczyna do towarzystwa. Klientów spotyka w różnych klubach i miastach. Głównie w północnych Niemczech lub Berlinie, ale pracowała także w Szwajcarii.
„Boże Narodzenie to święto miłości"
To, co Carina lubi w swojej pracy, to swoboda samodzielnego organizowania dnia pracy. Kobieta akceptuje fakt, że w okresie świątecznym traci dobry utarg: „Boże Narodzenie to święto miłości. Możesz pogodzić się z ludźmi, z którymi się pokłóciłeś. Przypominasz sobie, co masz. Że nie ma wojny, że możemy tu spędzić miłe święta”.
Carina postanowiła wrócić do pracy dopiero po sylwestrze. Dla niej w Bożym Narodzeniu nie chodzi o pieniądze czy konsumpcje. Chce „w Boże Narodzenie cieszyć się wszystkimi pięknymi rzeczami w życiu i bardziej je doceniać” – mówi z uśmiechem.
(EPD/stef)
Chcesz skomentować ten artykuł? Dołącz do nas na facebooku! >>