„Wirtschaftswoche”: Polska – raj dla niemieckich inwestorów
7 października 2021„Podania o pracę zamiast protestów mieszkańców, entuzjazm zamiast biurokracji. Coraz więcej niemieckich firm ucieka do inwestycyjnego raju w Polsce. Nie odstrasza ich nawet antyunijna retoryka, bo korzyści są na to za duże” – pisze w najnowszym wydaniu niemiecki magazyn gospodarczy „Wirtschaftswoche” na temat warunków dla inwestorów w Polsce.
Opisuje doświadczenia niemieckich inwestorów w regionie Doliny Lotniczej w południowo-zachodniej Polsce. „Lufthansa i MTU już tu są, teraz dołączają kolejne niemieckie firmy” – zauważa. I dodaje, że obok nowej fabryki Phoenix Contact E-mobility w Rzeszowie, produkującej kable do ładowania samochodów elektrycznych, stoi już centrum logistyczne grupy DB Schenker, a producent systemów hamulcowych Knorr-Bremse zarezerwował w pobliżu sześć parceli obok siebie.
„Maszyna wzrostu”
„Protesty mieszkańców? Nie ma żadnych. Jest za to bardzo duża liczba podań o pracę” – pisze niemiecki tygodnik, nawiązując do protestów obywatelskich, które w Niemczech często towarzyszą dużym inwestycjom. „Entuzjazm zamiast biurokracji, moc zamiast problemów i subwencje zamiast podatków – to przyciąga niemiecki przemysł do sąsiedzkiego kraju” – pisze „Wirtschaftswoche”.
Szef Polsko-Niemieckiej Izby Przemysłowo-Handkowel (AHK) Lars Gutheil mówi tygodnikowi, że nie nadąża z odpowiedziami na zapytania niemieckich przedsiębiorców. Według niego szczególnie średnie przedsiębiorstwa są zainteresowane zarówno poszerzeniem zakładów, jak i nowymi inwestycjami. „I możliwe, że niebawem będzie ich więcej w obliczu niepewności, które mogą się wiązać z nowym rządem (Niemiec) z udziałem Zielonych” – pisze tygodnik. Z kolei Adrian Stadnicki z Komisji Wschodniej Niemieckiej Gospodarki określa Polskę „maszyną wzrostu u naszych bram”.
Morawiecki: Polexit to „fake news”
Tygodnik zauważa też, że polska „siła ssania” ma negatywne konsekwencje dla tych regionów w Niemczech, z których firmy się wynoszą. Na przykład producent części samochodowych Eberspaecher zamyka z końcem roku zakład w swej siedzibie w Esslingen. 300 pracowników musi odejść, a systemy ogrzewania postojowego będą produkowane w Polsce. Valeo-Siemens likwiduje 250 miejsc pracy w Bad Neustadt i przenosi produkcję w pobliże Krakowa, gdzie siła robocza jest tańsza i liczniejsza w porównaniu do wysoko opłacanych fachowców w niemieckiej lokalizacji, jak pisze „Wirtschaftswoche”. Wskazuje także na bardziej elastyczne prawo pracy w Polsce i niewielki wpływ związków zawodowych w sektorze prywatnym.
Paradoksem jest – według tygodnika – to, że „Rzeszów uchodzi za absolutną twierdzę krytycznej wobec UE, narodowokonserwatywnej partii rządzącej PiS”. „Szef PiS Jarosław Kaczyński często powtarza slogany o ‘sterowanej przez Niemcy UE' i podsyca stare negatywne obrazy wroga, które w Polsce jeszcze są szeroko obecne z powodu okropnych nazistowskich zbrodni” – zauważa „Wirtschaftswoche”. Pisze też o „ignorowaniu” przez polski rząd ostrzeżeń z Brukseli w sprawie reformy sądownictwa i planowanej „antydemokratycznej ustawie”, która ma zreformować sektor mediów w Polsce.
Jak dodaje, niektórzy obserwatorzy widzą zagrożenie wyjścia Polski z UE, ale polski rząd uspokaja. „Polexit to nic innego jak fake news'" – mówi premier Mateusz Morawiecki w krótkim, pisemnym wywiadzie dla „Wirtschaftswoche”. I zapewnia, że „Polska wciąż jest krajem godnym zaufania dla inwestorów”.