1. Przejdź do treści
  2. Przejdź do głównego menu
  3. Przejdź do dalszych stron DW

Wybory w Polsce. Ulga w Brukseli

16 października 2023

Bruksela z rosnącą nadzieją wyczekuje oficjalnego potwierdzenia sondażowych wyników wyborów w Polsce. – Na razie żadnych zmian co do KPO – zastrzega Komisja Europejska.

https://p.dw.com/p/4XaTu
Eric Mamer, rzecznik Komisji Europejskiej
Eric Mamer, rzecznik Komisji EuropejskiejZdjęcie: Dursun Aydemir/AA/picture alliance

Komisja Europejska co do zasady nie komentuje wyborów w krajach członkowskich Unii, a zatem w poniedziałek (16.10.2023) trzymała się tej reguły również w przypadku Polski. Jedną z najpilniejszych spraw między Warszawą i Brukselą są obecnie zamrożone fundusze z Krajowego Planu Odbudowy (KPO).

– Mamy plan [KPO] od polskich władz, który jest na stole. Jak wiadomo, było wiele etapów tego procesu. W tej chwili nie ma żadnych zmian związanych z wczorajszymi wynikami wyborów. Oczywiście będziemy musieli zobaczyć, jak rozwinie się sytuacja, gdy wyniki doprowadzą do utworzenia nowego rządu – powiedział dziś Eric Mamer, rzecznik Komisji Europejskiej.

Odblokowanie KPO

Polski KPO, który został przedłożony przez Polskę i zatwierdzony w 2022 roku, to 22,5 mld euro dotacji i 11,5 mld euro tanich pożyczek, a rząd Mateusza Morawieckiego w sierpniu tego roku zwrócił się o należną resztę tanich pożyczek, czyli o kolejne 23 mld euro na zieloną transformację (decyzja Brukseli powinna zapaść do końca tego roku). Jednak wszelkie wypłaty z KPO są zablokowane z powodu niewypełnienia praworządnościowych warunków przez Polskę. Skrojona pod te warunki ustawa tkwi od miesięcy w skłóconym Trybunale Konstytucyjnym.

– Do odblokowania KPO nie wystarczy wola polityczna. Dla spełnienia warunków praworządnościowych, które są zapisane w decyzji Rady UE, trzeba przeprowadzenia zmian w polskim systemie prawnym – tłumaczył na krótko przed wyborami jeden z urzędników UE.

– Będę się cieszył, kiedy wyniki wyborów zostaną oficjalnie potwierdzone – mówił nam w niedzielę przed południem jeden z unijnych, zachodnich dyplomatów w Brukseli. Nasi rozmówcy w Brukseli tuż przed wyborami tłumaczyli, że również w razie pozostania PiS u władzy liczą na powyborcze złagodzenie retoryki wymierzonej w UE. Jednak dziś perspektywa rychłego odsunięcia od rządów w Polsce obecnego obozu politycznego często jest w Brukseli – na razie w nieoficjalnych rozmowach – nazywana pozytywnym „przełomem” dla Europy Środkowej i Unii.

Polonia wybiera. Tłumy pod lokalami wyborczymi w RFN

Oczekiwanie europosłów

Na oficjalne wyniki ze swymi komentarzami nie wyczekują europosłowie. – Bardzo dobra wiadomość z Polski. Polacy ruszyli masowo, by otworzyć nową erę dla swego kraju. Wielkie gratulacje dla naszego przyjaciela Donalda Tuska, PO oraz opozycyjnych partnerów, którzy wysłali przesłanie nadziei. Nikt nie stanie na drodze Polski i jej europejskiej przyszłości! – komentował dziś w mediach społecznościowych Manfred Weber, szef centroprawicowej Europejskiej Partii Ludowej, do której należy m.in. niemiecka chadecja, PO i PSL. Weber w ostatnich tygodniach unikał albo tylko nadzwyczaj zdawkowo wypowiadał się o polskich wyborach, bojąc się prowokowania – wysuwanych przez PiS – oskarżeń o „niemiecką interwencję” w polską kampanie wyborczą.

– Polacy masowo poszli głosować za, jeśli potwierdzą się sondaże, wyraźną zmianą. Za demokratyczną, otwartą i europejską Polską. Podziękowania dla Lewicy za kampanię! Potrzebujemy Polski z powrotem w sercu Polski – komentowała w mediach społecznościowych Hiszpanka Iratxe Garcia Perez, szefowa centrolewicowej frakcji w Parlamencie Europejskim (m.in. niemiecka socjaldemokracja, polska Nowa Lewica).

Z kolei Francuz Stéphane Séjourné, szef macronistyczno-liberalnej frakcji „Odnowić Europę”), do której należy m.in. Polska-2050, zwrócił uwagę na „bezprecedensowy wzrost nadziei” w Polsce. – Demokratyczna i pro-unijna opozycja może wygrać dzisiejsze wybory. Życzę jak najlepiej Polsce-2050 i Szymonowi Hołowni, którzy ciężko pracowali, aby zbudować prawdziwą alternatywę w centrum polskiej polityki. Oni mogą dokonać zmian! – napisał Stéphane Séjourné.

– Powrót Polski do stołu konstruktywnych negocjacji w UE wzmocni nas wszystkich. W momencie tak wielu wspólnych wyzwań jest to absolutnie kluczowe dla wszystkich w Europie – komentowała już wczoraj Terry Reintke, niemiecka współprzewodniocząca frakcji Zielonych, do której z Polski należy europosłanka Sylwia Spurek.

Natomiast Nicola Procaccini (Fratelli d’Italia), współprzewodniczący frakcji konserwatystów (wraz z Ryszardem Legutką z PiS) gratulował swym frakcyjnym partnerom. – Gratulacje dla PiS za sukces w wyborach. Partia [z grupy konserwatystów] jest nie tylko numerem jeden w Polsce, ale według rzeczywistych danych o głosach ma znacznie większą przewagę niż w sondażach exit polls! – napisał Procaccini w poniedziałek po południu.

Chcesz skomentować ten artykuł? Zrób to na Facebooku! >>