Wysoki Komisarz ONZ ds. Uchodźców apeluje o solidarność

Antonio Guterres, Wysoki Komisarz ds. Uchodźców przy ONZ, opowiedział się za odciążeniem Niemiec, jeśli chodzi o uchodźców. – Więcej państw w Europie musi wziąć odpowiedzialność na swe barki. Sytuacja, by tylko dwa kraje UE Niemcy i Szwecja przyjmowały dzięki skutecznie działającym procedurom azylowym większość uchodźców jest na dłuższą metę nie do zaakceptowania – powiedział Antonio Guterres w rozmowie z dziennikiem „Die Welt”.

Ostrzeżenie przed zastraszaniem

Z informacji, jakie posiada wysoki komisarz ONZ, wynika, że od początku 2015 do wybrzeży Europy dotarło 240 tys. uchodźców. – Większość osób, które przybyły łodziami przez Morze Śródziemne, uciekła przed konfliktami zbrojnymi i prześladowaniami. Wszystkie państwa Europy mają moralny obowiązek przyjąć tych ludzi. Są prawnie zobowiązane do tego, by zapewnić im opiekę – powiedział Antonio Guterres. Jednocześnie podkreślił, że „w ubiegłym roku na uchodźstwie znalazło się więcej ludzi niż kiedykolwiek wcześniej, datując od momentu, kiedy zaczęto prowadzić oficjalne statystyki.

Ponad 60 mln ludzi na całym świecie straciło w następstwie konfliktów i prześladowań swoje ojczyzny. – Nie możemy odstraszać osób, które, by ratować własne życie, znalazły się na uchodźstwie. Będą przybywać i będzie ich coraz więcej – ostrzega Wysoki Komisarz ONZ. Jednocześnie ostrzega „przed podsycaniem strachu przed osobami szukającymi schronienia”. Jest też mocno zaniepokojony tym, że „uchodźców przedstawia się, jako intruzów, poszukujących pracy lub terrorystów”.

Rekordowy napływ uchodźców

Najnowsze szacunki Federalnego Urzędu ds. Imigracji i Uchodźców (BAMF) dotyczące liczby uchodźców, które przedstawi w środę (19.08) szef MSW Thomas de Maiziere są dużo wyższe niż oczekiwano. Zamiast spodziewanych 650 tys. uchodźców trzeba się liczyć z napływem nawet 750 tys. szukających schronienia w Niemczech - twierdzi dziennik „Handelsblatt” z Dusseldorfu powołując się na informacje z kręgów rządowych.

Także ankieta przeprowadzona wśród rządów landowych wykazała, że liczba uchodźców wzrosła tego lata ponownie. W I kwartale 2015 w Hamburgu schronienia szukało 6700 osób. W II kwartale było ich już ponad 7300.

W Badenii-Wirtembergii w lipcu 2015 o azyl ubiegało się dwa razy tyle osób, co w maju. Cytowana przez „Handelsblatt” landowa minister ds. integracji Bilkay Öney, stwierdziła, że musiałabym "każdego dnia wybudować nowy wieżowiec, by zapewnić wszystkim schronienie”.

Na niezmiennie wysokim poziomie utrzymuje sę też liczba wniosków o azyl z krajów bałkańskich. Minister Öney domaga się od rządu federalnego większego zaangażowania. „Życzyłabym sobie, by rząd przejął ośrodki recepcyjne, szczególnie z uchodźcami, którzy nie mają żadnych szans na uzyskanie pozwolenia na pobyt w Niemczech” - powiedziała dziennikowi "Handelsblatt".

Jak podaje dalej „Handelsblatt”, także szef MSW Północnej Nadrenii-Westfalii Ralf Jäger skrytykował niewystarczające wsparcie władz federalnych. – W tym wyścigu landy, powiaty i liczni wolontariusze działają ponad siły – podsumował aktualną sytuację landowy minister, dodając, że „nie może być tak, że rząd siedzi na trybunie, obserwuje spektakl i zagrzewa do działania”.

AFP, KNA / Alexandra Jarecka