Koniec z pieniędzmi dla NPD?
10 czerwca 2011Ministrowie spraw wewnętrznych chcą zakręcić NPD kurek z pieniędzmi. 21 czerwca chcą ten temat poruszyć na tradycyjnym spotkaniu przy kominku.
Do takiej decyzji skłoniła ich sporządzona w grudniu 2010 roku ekspertyza Służby Naukowej Bundestagu, która badała możliwości prawne uniemożliwienia partii wrogiej konstytucji korzystania z dotacji państwowych.
Z ekspertyzy wynika, że wstrzymanie państwowych dotacji dla "partii antykonstytucyjnej" jest teoretycznie możliwe, niemniej zakładałoby zmianę w konstytucji. Odpowiednie uzupełnienie art. 21 wymagałoby uzyskania 2/3 większości w Bundestagu.
Na NPD sypią się kary
Zgodnie z wyrokiem Wyższego Sądu Administracyjnego Brandenburgii, jaki zapadł pod koniec maja 2011 roku, NPD musi zapłacić prawie 2,5 mln euro grzywny za podanie nieprawdziwych danych w sprawozdaniu finansowym za rok 2007. Sąd uznał za dowiedzione, że NPD kilkakrotnie naruszyła zasadę transparencji.
Rewizji procesu z maja 2009 domagały się zarówno NPD, jak i Administracja Bundestagu (wtedy Sąd Administracyjny skazał NPD na karę grzywny w wysokości 1,27 mln euro - była to połowa sumy, jakiej żądała Administracja Bundestagu). Skrajnie prawicowej partii zależało na tym, by nic nie płacić. Teraz musi zapłacić dwa razy tyle. Wyrok w pełni zadowolił Administrację Bundestagu.
Według ustawy o partiach politycznych, w przypadku podania w sprawozdaniu finansowym nieprawdziwych danych, bądź braku danych, partie polityczne muszą płacić w ramach kary podwojoną kwotę dotacji.
Nie jest to pierwszy wyrok ws. nieprawidłowości w NPD. Na mocy wcześniejszego wyroku skrajnie prawicowa partia musiała zwrócić blisko 870 tysięcy euro za podanie nieprawdziwych danych w sprawozdaniach finansowych w latach dziewięćdziesiątych. Z kolei w grudniu 2010 NPD została skazana wyrokiem Sądu Administracyjnego na zapłatę dalszych 33 tysięcy euro za fałszywe dane w sprawozdaniach z lat 2004-2007.
NPD dobrze żyje na koszt podatnika
NPD, która w minionych latach często trafiała na łamy gazet z powodu afer finansowych, finansuje się w dużej mierze z pieniędzy podatników. W 2009 roku skrajni prawicowcy otrzymali w ramach dotacji od państwa blisko 1,2 mln euro, co odpowiada prawie 40 procentom ogółu ich przychodów.
Zakazanie NPD na nic się nie zda
NPD jest partią antykonstytucyjną, występującą przeciwko wolnościowo-demokratycznemu ładowi. "Dlatego rozumiem każdego, kto także z czysto emocjonalnych odczuć żąda zakazania działalności tej partii" - oświadczył minister spraw wewnętrznych Hans-Peter Friedrich (CSU). Uważa jednak, że to nie rozwiązałoby problemu, ponieważ określone grupy będą nadal hołdować swej ideologii.
Spiegel-Online, dpa, dapd / Iwona D. Metzner
Red. odp.: Monika Skarżyńska