Abp Kolonii na przymusowym urlopie, ale z wysoką pensją
13 października 2021Arcybiskup Kolonii kardynał Rainer Maria Woelki od dawna jest oskarżany o błędy przy rozliczaniu pedofilii wśród swoich podwładnych. Papież Franciszek przyznał niedawno, że duchowny faktycznie dopuścił się nieprawidłowości. Zgodził się jednak, by kardynał Woelki pozostał na stanowisku, jednocześnie wysyłając go na półroczny „urlop duchowy”.
„Przerwa, nie wakacje”
Kuria Archidiecezji Kolonii potwierdziła dziennikarzom, że kardynał Woelki wciąż pobiera swoje pełne wynagrodzenie, czyli 13,8 tys. euro miesięcznie. I tak ma pozostać do marca 2022 roku, gdy planowane jest zakończenie urlopu.
„Przerwa duchowa to nie wakacje” – tłumaczy kuria i podkreśla, że „kardynał wciąż pracuje w swoim biurze”. Jak dodaje, wysokość pensji arcybiskupa Kolonii jest w Niemczech odgórnie ustalona i dlatego kardynał otrzymuje właśnie taką kwotę. Pensja arcybiskupa Kolonii jest zbliżona do tej, którą dostaje urmistrz miasta.
Kontrowersyjny kardynał
Lokalne media wcześniej podawały, że kardynał Woelki chce przekazać część swojej pensji ofiarom pedofilii. Nie wiadomo jednak, czy ostatecznie tak się dzieje.
Kardynał jest uznawany za bardzo kontrowersyjnego duchownego; również wśród samych katolików. Na początku bieżącego roku wstrzymał publikację raportu o nadużyciach seksualnych w swojej archidiecezji. Powoływał się przy tym na konieczność ochrony prywatności domniemanych sprawców i kwestionował obiektywizm autorów. Decyzja została uznana jednak za próbę zatuszowania przypadków pedofilii w Kościele.
Na początku roku niemieckie media donosiły, że na znak protestu przeciw działaniom kardynała, mieszkańcy Kolonii zasypują lokalne sądy wnioskami o wystąpienie z Kościoła.
(DPA/mat)