Czterodniowy tydzień pracy: za i przeciw
6 maja 2023Zauważmy najpierw, że nie wszystkie czterodniowe tygodnie pracy są takie same. Rozróżnia się dwa modele.
Dwa różne modele
W pierwszym z nich 40 godzin pracy w tygodniu rozłożono na cztery dni zamiast pięciu, co daje cztery 10-godzinne dni robocze. Ten model został wprowadzony na przykład w Belgii. Belgijscy pracownicy mogą sami zdecydować, czy chcą wykonywać swoją pracę cztery dni. Nie mają jednak przez to mniejszego czasu pracy w tygodniu.
Drugi model jest nieco inny i opiera się na zasadzie 100-80-100, czyli: sto procent pracy w 80 procentach czasu za 100 procent wynagrodzenia. W ostatnich latach kilka krajów europejskich przeprowadziło testowe fazy modelu czterodniowego tygodnia pracy. Islandia na przykład wypróbowała w latach 2015-2019, jak efektywny byłby skrócony tydzień pracy przy zachowaniu płac na tym samym poziomie.
Również Hiszpania rozpoczyna wiosną tego roku fazę testową z udziałem małych i średnich przedsiębiorstw. 30 procent pracowników w tych firmach ma pracować przez co najmniej dziesięć procent mniej godzin z pełną rekompensatą płacową. A Francja chce przetestować w administracji skrócony do 35 godzin tydzień pracy rozłożony na cztery dni. Ten model jest też od dawna testowany na świecie, na przykład w Nowej Zelandii, Japonii czy USA. Jakie są jednak zalety i wady czterodniowego tygodnia pracy?
Zalety czterodniowego tygodnia pracy:
Mniej stresu przy tej samej wydajności
Wyniki dotychczasowych projektów pilotażowych rzeczywiście wskazują na pozytywne efekty. Na przykład opublikowane w 2023 roku wyniki brytyjskiego badania dowiodły, że pracownicy byli mniej zestresowani i mieli niższe ryzyko wystąpienia zaburzeń psychicznych, jak wypalenie zawodowe. Niepokój, zmęczenie i problemy ze snem również zmniejszyły się w okresie badania.
W próbie wzięło udział 61 firm z około 2 900 pracownikami. Większość firm stwierdziła, że chce utrzymać czterodniowy tydzień pracy na stałe. Głównym powodem tej decyzji było lepsze samopoczucie pracowników.
Pracownicy rzadziej biorą zwolnienia lekarskie
Pracownicy rzadziej udawali się na chorobowe. Według psycholog pracy Hannah Schade z Instytutu Badań nad Zatrudnieniem im. Leibniza na Uniwersytecie Techicznym w Dortmundzie, wystarczająca ilość czasu na regenerację i mniejszy stres są powodami, dla których pracownicy rzadziej chorują.
Hanna Schade ponadto uważa, że jest to również istotne w kwestii finansowania czterodniowego tygodnia pracy. W tym celu należy również rozważyć, jak wysokie byłyby koszty, gdyby liczba dni chorobowych i liczba chorób psychicznych w przedsiębiorstwach pozostała nadal wysoka.
Więcej równości i mniejszy brak fachowców
Czterodniowy tydzień mógłby również odegrać znaczącą rolę dla większej równości. W rozmowie z DW psycholog pracy Hannah Schade wskazuje na inny wynik brytyjskiego badania. Wykazało ono, że mężczyźni w czterodniowym tygodniu pracy są bardziej zaangażowani w prace opiekuńcze, na przykład w opiekę nad własnymi dziećmi lub krewnymi wymagającymi opieki.
Bernd Fitzenberger, dyrektor Instytutu Badań nad Zatrudnieniem, widzi także zdecydowaną korzyść płynącą z czterodniowego tygodnia pracy w walce z niedoborem wykwalifikowanych pracowników.
– Uatrakcyjnia miejsca pracy, zwiększa liczbę kandydatów w dziedzinach, w których firmy rozpaczliwie poszukują pracowników – mówi.
Rodziny mogłyby łatwiej pogodzić pracę z opieką nad dziećmi, a kobiety, które w niemieckich gospodarstwach domowych nadal często odkładają karierę zawodową na dalszy plan, mogłyby łatwiej wrócić do pracy w pełnym wymiarze godzin.
Czy mniejsza ilość pracy jest dobra dla klimatu?
To, czy skrócenie czasu pracy ma konkretny wpływ na klimat, jest trudne do zmierzenia. Think tank „Prace koncepcyjne nad nową ekonomią” pisze na swojej stronie internetowej na przykład, że czterodniowy tydzień pracy „mógłby również zmniejszyć zużycie energii i zasobów w (jeszcze) istniejących branżach i modelach pracy”. To, jak zmniejszy się ślad węglowy poszczególnych pracowników, zależy jednak od ich indywidualnego stylu życia.
Firmy atrakcyjniejsze dla kandydatów
Chociaż to przede wszystkim pracownicy chcą czterodniowego tygodnia pracy, zatrudniające ich firmy również mogą odnieść korzyści. – Każda firma ma przewagę konkurencyjną, jeśli oferuje u siebie czterodniowy tydzień pracy – twierdzi Hannah Schade.
Jednak to nie sam model z taką samą liczbą godzin sprawia, że firmy są atrakcyjne, ale faktyczne zmniejszenie liczby godzin pracy. – W zamian za to ludzie są skłonni znosić inne rzeczy – zaznacza ekspertka.
Wady czterodniowego tygodnia pracy:
Być może także trochę większy stres?
Według ekonomisty Bernda Fitzenbergera jedną z wad tego modelu może być kompresja godzin pracy. Trzeba więcej zrobić w krótszym czasie, co może również prowadzić do większego stresu.
Na przykład w modelu czterodniowym wprowadzonym w Belgii, pracownicy nadal pracują 40 godzin tygodniowo, tylko są one rozłożone na cztery dni. Alternatywnie mogą zmniejszyć liczbę godzin pracy, ale wtedy otrzymują również mniejsze wynagrodzenie.
Wydajność nie jest wyraźnie mierzalna
Niektórzy przedstawiciele kół gospodarczych są sceptycznie nastawieni do czterodniowego tygodnia pracy. Zdaniem Holgera Schaefera, ekonomisty z Instytutu Gospodarki Niemieckiej w Kolonii, nie jest jasne, jak można wtedy precyzyjnie mierzyć produktywność.
– Jak kształtowała się produktywność w takich przedsiębiorstwach, tego nie możemy określić bez pewnego marginesu wątpliwości – wyjaśnia specjalista.
– Nowy model może również prowadzić do wzrostu kosztów dla firm – uważa Bernd Fitzenberger. Konkretnie: „tam, gdzie skrócony czas pracy lub koncentracja czasu pracy w czterech dniach nie może być zrekompensowana wzrostem produktywności”.
Obawy o konkurencyjność
W Niemczech szczególnie partia FDP obawia się o konkurencyjność rodzimego przemysłu. – W obliczu rażącego braku wykwalifikowanych pracowników propozycja wprowadzenia czterodniowego tygodnia pracy jest niezrozumiała – powiedział grupie medialnej Funke przewodniczący klubu poselskiego FDP w Bundestagu Christian Duerr. Jego zdaniem krótszy czas pracy nie wzmocniłby konkurencyjności Niemiec, tylko jej zaszkodził.
W opinii ekonomisty Bernda Fitzenbergera można to jednak zniwelować poprzez zwiększenie produktywności procesów pracy przez przedsiębiorstwa dzięki innowacjom technicznym. Większy problem widzi on w tym, w jakim stopniu czterodniowy tydzień pracy mógłby zostać wdrożony w poszczególnych branżach.
Nie wszystkie branże mogą to wdrożyć
– Będzie to sporym wyzwaniem dla branż, w których usługi muszą być świadczone tu i teraz o stałych porach dla klientów, jak również dla osób, którymi się one opiekują – wyjaśnia ekonomista.
W sektorze opiekuńczym, w usługach ochroniarskich czy w firmach transportowych czterodniowy tydzień pracy jest trudniejszy do wdrożenia niż w innych obszarach gospodarki. – Jeśli mielibyśmy wprowadzić sztywną regulację, która dotyczy wszystkich sektorów w ten sam sposób, mogłoby to wpłynąć na ich konkurencyjność – twierdzi Bernd Fitzenberger.
Nowe spojrzenie na pracę
Zdaniem Hannah Schade, psycholog pracy, na sprawę należy spojrzeć z bardziej długoterminowej perspektywy. Z jednej strony dlatego, że mniej zwolnień lekarskich ma w dłuższej perspektywie pozytywny wpływ na gospodarkę. A ludzie, jak i firmy, musieliby najpierw dostosować się do nowego modelu pracy. – Zmiana zawsze oznacza pewne ryzyko – mówi Hannah Schade. A to wywołuje obawy.
Ale liczby już teraz wskazują poparcie dla nowego modelu pracy. Ponad trzy czwarte respondentów niemieckiego badania na ten temat z zadowoleniem przyjęłoby czterodniowy tydzień pracy w swoich firmach. Szczególne zainteresowanie budzi wśród pracowników poniżej 40 roku życia.