Londyn chce renegocjacji porozumienia brexitowego
22 lipca 2021Pobrexitowy spór między Wielką Brytania a Unią Europejską rozgorzał na nowo. Powód to brytyjskie żądania nowych negocjacji w sprawie protokołu dotyczącego Irlandii i Irlandii Północnej. Rząd w Londynie domaga się czasowego zawieszenia obowiązywania protokołu. W czwartek (22.07.2021) Premier Boris Johnson rozmawiał o tym telefonicznie z szefową KE Ursulą von der Leyen i wezwał, by Unia „poważnie” przeanalizowała propozycje jego rządu.
O postulatach Londynu mówił dzień wcześniej w brytyjskim parlamencie minister ds. brexitu David Frost. - Nie możemy dłużej tak tego ciągnąć – podkreślił. – Musimy szybko uzgodnić moratorium.
Jego zdaniem konieczne są renegocjacje, aby nadać „nową równowagę” protokołowi północnoirlandzkiemu. W ocenie sekretarza stanu ds. Irlandii Północnej Brandona Lewisa przejściowe zawieszenie stosowania protokołu pozwoliłoby, „zająć się problemami w sposób całościowy”, zamiast wpadać z jednego kryzysu w drugi.
Bruksela wyklucza renegocjacje
Odpowiedź z Brukseli jest jednak stanowcza. Unia będzie nadal „kreatywna” i „elastyczna”, poruszając się jednak w ramach protokołu północnoirlandzkiego, napisała na Twitterze von der Leyen. – Ale nie będziemy renegocjować – oświadczyła po rozmowie z Johnsonem
Już w środę wiceprzewodniczący Komisji Europejskiej Marosz Szefczovicz oświadczył, że renegocjacje są wykluczone. Jak dodał, UE jest wprawdzie gotowa kontynuować dialog i szukać wspólnie z Londynem „innowacyjnych rozwiązań”. Ale to musi dziać się „w ramach” protokołu północnoirlandzkiego. Szefczowicz przypomniał też, że wynegocjowane nie bez trudu regulacje zostały ratyfikowane przez brytyjski parlament.
Problematyczna granica
Protokół przewiduje, że pomiędzy należącą do Wielkiej Brytanii Irlandią Północną a będącą członkiem UE Irlandią nie będzie granicy celnej, której przywrócenie – zdaniem obu stron – zagrażałoby porozumieniu wielkopiątkowemu z 1998 roku, które zakończyło konflikt w Irlandii Północnej.
Zgodnie z protokołem kontrole celne mają być przeprowadzane między Irlandią Północną a Wielką Brytanią. Brytyjski rząd domaga się teraz przedłużenia regulacji przejściowych oraz złagodzenia kontroli dla określonych dóbr.
Stosowanie protokołu od miesięcy jest powodem sporu między UE a Wielką Brytanią. Unia już przedłużyła do 30 września wyjątki dotyczące kontroli celnych produktów mięsnych.
Również władze Irlandii odrzuciły postulaty Londynu, apelując o realistyczne podejście. Irlandzki minister spraw zagranicznych Simon Coveney powiedział w Dublinie, że protokół został uzgodniony wspólnie przez Brukselę i Londyn i musi być wspólnie wdrożony.
Krytyki nie szczędzą za to unioniści w Irlandii Północnej. Ich zdaniem protokół de facto tworzy granice morską pomiędzy Irlandią Północną a pozostałą częścią Wielkiej Brytanii. Obawiają się oni, że w ten sposób toruje się drogę do zjednoczenia Irlandii Północnej z Irlandią.
RTR, AFP / widz